Elficki smok ma już jeźdźca...
smok ma juz swojego jeźdźca. Rzeźbiarz trochę "popłynął", bo na miejscu tego pana na smoku to bym się raczej czegoś trzymał.
Przemyślałem sprawę kolorystyki, smok będzie ciemno-czerwony, czarne pazury, jasny brzuch. Przeglądałem w sieci i nie widziałem żadnych pomalowanych na jakimś przyzwoitym poziomie, królują wersje niebieskie, ale czmu tu się dziwić taki jest pomalowany na oryginalnym pudełku. My zrobimy coś innego. Pozostaje jeszcze kwestia przemyślenia podstawki..