Modernizacja standardowego Atari Falcon030

Powyżej znajduje się płyta główna jednego z moich standardowych komputerów Atari Falcon 030 po ostatnich ulepszeniach. Używam tego ego egzemplarza dosyć często. Jakiś czas temu wymieniłem zegar czasu rzeczywistego / NVRAM i umieściłem go na podstawce, rozszerzyłem ram do 14MiB, podłączyłem 8GiB dysk Compact flash by wyeliminować hałas i doposażyłem NetUSBee dla łatwiejszego transferu plików w sieci lokalnej ethernet. Jako, że komputer był wyprodukowany na początku lat 90-tych wymiana kondensatorów oraz zasilacza zapewniłaby mu dłuższą żywotność oraz większą stabilność działania. Wewnętrzny wiatrak był bardzo uciążliwy, a płyta główna (rew. D/C) nie miała zainstalowanego clock patch’a. To była także dobra okazja na wyczyszczenie sprzętu – klawiatury, stacji dysków, klawiszy oraz obudowy.

Po otwarciu obudowy okazało się, że był jakiś drobny wyciek elektrolitu w części audio płyty i kilka kondensatorów było wizualnie uszkodzonych, więc miałem idealne wyczucie czasu. Dodatkowo wymieniłem zasilacz na nowy, wyprodukowany przez Centuriontech (STPSU, wersja dla Atari Falcon030 ). Według reklam jest to zasilacz plug&play, niestety był z nim jeden problem – konektor napięcia sieciowego miał zamienione miejscami sygnały L/N w porównaniu do oryginalnego zasilacza (w fabrycznym zasilaczu N jest po lewej stronie, w STPSU po prawej).

Prawdopodobnie nie byłoby żadnego problemu, gdyby konektor zasilania był obrócony o 180 stopni. Najłatwiej było zamienić miejscami kable (brązowy i niebieski) na oryginalnym konektorze. Po skontaktowaniu się z Pavel’em Salac’em z Centuriontech w sprawie tego problemu, wyjaśnił, że to błąd przy produkcji, więc trzeba po prostu uważać na oznaczenia przed podłączeniem konektora zasilania i włączeniem zasilania. Nowy zasilacz działa bez zastrzeżeń, niestety mam z nim jeden problem. Czasami po dłuższym czasie pracy i nagrzaniu się komputera jest problem z rozruchem po wyłączeniu i włączeniu zasilania. Komputer nie bootuje się i jest wyświetlany czarny ekran z losowymi zielonymi “śmieciami”. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić, czy to wina zasilacza, czy problem pojawił się po wymianie kondensatorów. Testowałem zasilacz przed wymianą kondensatorów, ale dosyć krótko, były czasami problemy z włączeniem, ale wydawało mi się, że są losowe. Włączenie / wyłączenie zasilania po rozgrzaniu komputera w większości wypadków nie pomaga, tylko reset umożliwia zabootowanie komputera. Prawdopodobnie muszę sprawdzić lutowanie kondensatorów lub występuje podobny problem do włączenia zasilania jak z akceleratorem ct60 – patrz sekcja “RESET delay at POWER ON (all modes 030 & 060)” na samym dole strony. Prawdopodobnie uzupełnię ten wpis, gdy potwierdzę przyczynę problemu. aktualizacja: 11.05.2020 – po przylutowaniu kondensatora 22μF(10V lub więcej) na kondensator C7, problemy jak opisane wyżej nie występują. Po wyłączeniu i włączeniu zasilania za każdym razem występuje drobne opóźnienie zanim pojawi się biały ekran bootowania.

Kondensator 22μF nalutowany na C7 by zapobiec problemom z wyłączaniu/włączaniu zasilania.
śmieci na ekranie, które pokazują się czasami po włączeniu zasilania. (bez modyfikacji C7)

Do wymiany wewnętrznego wentylatora użyłem Noctua NF-A4x10 FLX (40x10mm, 12V) – niestety nie mogłem użyć standardowych wkrętów i musiałem wykorzystać gumowe kołki z zestawu Noctu’y i przyciąć je nożyczkami nad i pod płytą.

Płytkę do clock patcha także kupiłem w Centuriontech i instalacja była naprawdę prosta. Po weryfikacji programami sdma/dma2dsp okazało się, że jest wszystko ok.

Obecnie jedyna rzecz do zrobienia to wyłączenie stanów czekania w romie TOS’u. Musimy tylko wymienić TOS 4.04 pod ST RAMem na wypalony na szybszym ROMie i zmienić luty na U46 płyty głównej (pierwsza, trzecia i czwarta para padów od lewej musi być zmostkowana).

TOS 4.04 na szybszym ROMie
f030
Finisz. Maszyna wygląda na szczęśliwą po zabiegu.

O wpisie