Wesołych świąt

Jack'o'Lantern
W zeszłym tygodniu udało mi się skończyć dwa projekty figurkowe (jeden nawet ekspresowo jak na moje normalne tempo). Poniżej zdjęcia i łącza do galerii z większą ilością zdjęć. Niestety nie udało mi się zrobić lepszych fotek, robiłem je na szybko, a modele mają już swoich nowych właścicieli ( Cześć! :) ).

1) Upadły anioł (Freebooter miniatures), skala ~50mm, model z białego metalu, rzeźbiarz: Werner Klocke.
CMON: https://www.coolminiornot.com/290895

więcej zdjęć w wyższej rozdzielczości
fallen angel photo

2) Al-Vianna (Studio McVey), skala 28mm, model z żywicy, rzeźbiarz: Yannick Hennebo
więcej zdjęć w wyższej rozdzielczości.
CMON: https://www.coolminiornot.com/290894

Ta figurka jest jednym wielkim pasmem nieszczęść. Wielokrotnie spadała z biurka, ma złamaną rękę w nadgarstku, połamany miecz (złamała i prawie zgubiła się rękojeść), dwie operacje skrobania twarzy spowodowane przez moje błędy przy malowaniu ;). Podstawka domowej roboty zrobiona z korka i masy “Magic Sculpt”. To chyba najtrudniejsza figurka, jaką malowałem (bardzo drobna, dużo szczegółów). Może kiedyś zrobię drugą wersję. Jest tylko 750 egzemplarzy tego modelu na świecie, nie będzie więcej odlewów.
Al-Vianna (Studio McVey)


O wpisie